wtorek, grudnia 17, 2013
Wawrzyn zmienia tapetę | fotorelacja
Ostatnio zdarza mi się to znacznie rzadziej. Trudno się dziwić - kurpiowskie lasy raczej nie oczekują ode mnie pełnego makijażu, gdy ruszam na ich podbój. Ale nawet w tej głuszy znajdzie się czasem ktoś, kto postanowi Wawrzyna przywrócić światu - babskiemu światu hołdującemu pięknu naszej zewnętrznej powłoki.
Przybyła do mnie niedzielnym popołudniem z torbą w zebrę. Była niczym Leon Zawodowiec - szybka, precyzyjna i konkretna. Nie było litości. A i ja zbyt usilnie się nie broniłam.
Były ciasteczka korzenne z czekoladą (podjadane niestety przez łakomych mężczyzn), gorąca herbata i tematy do rozmowy. Czyli wszystko, co składa się na niemal idealne niedzielne, zimowe popołudnie.
Zaczęło się niewinnie...
A po pewnym czasie...
I jeszcze z włosami przydałoby się coś zrobić.
Może tak?
Też nie.
Gumki i spinki poszły w kąt - postawiłyśmy na tradycję.
Potem zaatakowała mnie z aparatem
Gumki i spinki poszły w kąt - postawiłyśmy na tradycję.
Potem zaatakowała mnie z aparatem
Ale niestety - bajka nie trwała długo. Dostałam w rękę mleczko do demakijażu i krótki nakaz: zmywaj to!
A było tak pięknie...
Potem Wawrzyn przybrał wiosenne barwy - aż cieplej na sercu się zrobiło, chociaż na dworze hulał wiatr.
Potem Wawrzyn przybrał wiosenne barwy - aż cieplej na sercu się zrobiło, chociaż na dworze hulał wiatr.
Wawrzyn znowu zakwitł...
Dziękuję jeszcze raz sprawczynie całej tej przemiany :D
Ktoś zapyta, jak rodzili sobie moi Mężczyźni w tym czasie?
- Kochanie.
- Tak?
- Romcio wymieszał Ci herbatę, teraz będzie jeszcze słodsza.
A ja ją miałam jeszcze pić - dobra była, zielona, z grejpfrutem...
Ślicznie wyglądasz! Zresztą jak zawsze ;) Paula
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie :)
UsuńJestem pod wrażeniem, Ania!!! (To napisała Ania L. :P)
OdpowiedzUsuńmerci Ania L. ;)
OdpowiedzUsuńWOW!! Bardzo mi się podoba!! I makijaż i pomysł bloga ;) pisała Ania Ś. :)
OdpowiedzUsuńJesteście niesamowicie z tym podpisywaniem się :) Zupełnie jak w Misiu: To byłem ja, Jarząbek :D
OdpowiedzUsuńniech nam żyje Wawrzyn naszego klubu! ;)
OdpowiedzUsuń