W tym roku miałam pewien problem z prezentami. Rózia urodziła się 4 miesiące temu i każdy chce ją czymś obdarować. Posypały się więc pytania od teściów, rodziców, ciotek i wujków - co kupić Różyczce? Kiedy urodził się Roman problem był mniejszy, bo na pierwsze Święta miał już prawie rok i pewne upodobania - wychodził już z wieku niemowlęcego i stawał się malutkim dzieckiem.
Co kupić więc niemowlakowi tak, żeby sprawić mu przyjemność, a żeby niepotrzebne przedmioty nie walały się jego rodzicom po domu? Nikt z nas nie chce przecież wydawać pieniędzy na próżno. Pierwsza rzecz, jaką jednak najlepiej zrobić to zadzwonić do jego rodziców i zapytać o potrzeby, jeśli jednak nie chcecie tego robić to pamiętajcie, że mało prawdopodobne, że maleństwo potrzebuje kolejnego kocyka, ręczniczka, lub ubranek "na już", bo to najpewniej posiada od urodzenia.