niedziela, października 16, 2016
Historia warta opowiedzenia | Bez litości - James Scott
„Mrok, zemsta, tajemnica…” te trzy słowa możemy odnaleźć na okładce debiutu Jamesa Scotta – banał, którym moglibyśmy opisać co najmniej połowę książek kryminalnych, jeśli nie ich zdecydowaną większość. Szybko jednak okazuje się, że to powieść z zupełnie innego gatunku niż moglibyśmy się z pozoru spodziewać. Jak Scottowi udało się tego banału uniknąć?
Kiedy po tygodniach nieobecności Elspeth powracająca z miasta, gdzie pracowała, zastaje zimny dom pełen martwych ciał swoich dzieci i męża, wpada w głuche otępienie. Szok? Nie, to nie jest szok, nie może nim być, skoro już od lat czuła na plecach oddech przeszłości, która może upomnieć się o swoje. Nie spodziewała się jednak, że za jej grzechy zapłacą jej własne dzieci.