poniedziałek, kwietnia 21, 2014
W cieniu Manitou | z Grahamem Mastertonem twarzą w twarz
Byłam dziwnym dzieckiem i jeszcze dziwniejszą nastolatką. I zapewne wielu mogłoby tak o sobie napisać, ale na pewno każdy z nas miałby do tego inny powód.
Jak dziś pamiętam, gdy sięgnęłam po Miasteczko Salem Stephena Kinga. Tak, wiem, nie była to najlepsza lektura dla dwunastolatki, ale zafascynowałam mnie. Skończyło się tym, że nałogowo zaczęłam czytać. Moi ulubieni autorzy jednak bynajmniej nie mogliby się spotkać wspólne przy kawie i pogawędzić o poglądach. Byli z zupełnie innych bajek.